„Przyjaciele”
między nami
było dobrze
„Czy nie?”
Blady pysk
oczu świeczka
słychać pisk
to płacz dziecka
„Dajcie spokój”
Ludzie ludzie, ludzie
zejdźcie z pola
inny od was
do was woła, wołam.
„Przeszkoda to przeszkoda”
Demony szczęście skradły,
Nie podołam, Nie dam rady,
te myśli mnie obsiadły,
natrętnie jak owady,
„Co myślisz”
Więc zacznę od końca,
być może to ciekawa zmiana.
Była kraina rozgrzana od słońca,
ziemia tak sucha i popękana
„Szalony taniec”
Ekspresjonistyczno-surrealistyczny problem natury filozoficznej.
Kilka drzew za płotem
taniec szalony tańczy
zderzając się z łomotem.
Z tarczą chcą, nie na tarczy
„Romantyzm”
Stoję na morza brzegu,
opieram się o wielki głaz,
patrzę w oczy odbiciu memu,
myślę-„Co zmienia czas?”